lip 24 2003

banda kretynów!


Komentarze: 7

Wchodzę sobie na blogi.pl po kilkudniowej abstynencji i co widzę? Kolejna fala debilizmu zalała serwer. To, że ktoś nie zna się na html'u wspaniałomyślnie wybaczam i potrafię przemilczeć jeśli błaga o pomoc przy upiększaniu treści, której przeważnie nie ma, ale debilizmu w stylu: "nie wiem jak wejść na bloga" pojąć nie potrafię. Nie dość, że pokolenie dyslektyków, czy jak tam zwą lenistwo nieuczenia się ortografii, to jeszcze analfabetów, którzy czytać nie potrafią, nie potrafią dotrzeć do FAQ na najbardziej przejrzyście zrobionej stronie głównej pod słońcem. No proszę Was bardzo! Nie odbierajcie mi przyjemności zaglądania tutaj! Skąd biorą się tacy ludzie i co ich tu sprowadza? A może to kosmici wylądowali i próbują ogłupić społeczeństwo... hmmm... wietrzę spisek na skalę globalną! Tak! Jestem nietolerancyjna! Mogę to wykrzyczeć wszystkim kretynom, którzy są autorami tych głupich newsów (a swoją drogą, to ciekawe, że newsa napisać potrafią...). Nie toleruję bowiem tej wszechpanującej głupoty i lenistwa. Jak to jest, że teraz młodzi ludzie nauczyli się, że wszystko dostają na tacy pod sam nosek. Lektura? Po co, skoro są bryki, streszczenia, gotowe wypracowania (to potrafią znaleźć w sieci). Biblioteka? Większość nie ma pojęcia co to jest i z czym to się je. Muzyka inna niż "łup łup"? Nie istnieje! Film? Tylko taki, w którym jest dużo strzelania i fajerwerków. Natura? Zniszczyć, podeptać! Dusza, osobowość? Nie istotne! Teraz liczy się tylko "fura i komóra"! Bóg? Nie potrzebny! Tacy jesteście, choć przecież tak niedawno miałam tyle lat co wy. Czy świat tak bardzo się zmienił, czy może to ja byłam zawsze inna? Ale skoro tylko ja, to dlaczego obracałam się w środowisku ludzi, dla których istniały wartości wyższe niż przedmioty, które można kupić? Ci ludzie istnieli, byli realni i namacalni. I dziękuję dziś Bogu, że nie muszę dorastać w dzisiejszym świecie nastolatków, bo albo bym zgłupiała, albo była taka jak oni (na jedno wychodzi...).

A miałam się odstresować...

sheryll : :
Kicia
25 lipca 2003, 07:21
A dzie to PAni zagląda, że się tak fajnie "odstresowuje"??? DO mnie też wcale prawie nie zaglądasz buuuuuuuuuuuuuuu!!!!!!
24 lipca 2003, 15:17
:D najgorzej, kiedy blog jest założony "z nooduff, bo są WAkaCje i ja niewiem, co mam robić, w zasadzie niewiem Co MaM na nim pisać- pomurzcie, plosę Was bardco!" :D pozdrawiam (wcale mnie już nie odzwiedzasz buuuu)
24 lipca 2003, 14:14
A najgorsze jest to, że niektórzy mówią: "Oooo, masz rację, ale to przecież nie o mnie...". Taaak... uświadomienie sobie własnej głupoty jest sztuką przez wielkie "SZ".
K_P
24 lipca 2003, 13:58
I tak w ogole, to tez Cie ajlowju :) To co? Idziemy do fazzki? huhuhu
K_P
24 lipca 2003, 13:56
Ou jes, bejbe! Podpisuje sie pod tym zamaszyscie i Cie ajlowju za ten tekst!
24 lipca 2003, 13:55
A pisałam już jak na mnie działa: "zapraszam do mnie"?
Fazzka
24 lipca 2003, 13:45
No gdybym i ja sie tym przejmowała to chyba bym nerwicy dostała... ;P Ale no cóż prawda jest taka ze coraz więcej Polaków nie umie pisac po polsku...Ani ja ani Ty tego nie zmienimy więc najlepiej sie nie przejmowac ;) Pozatym fajny blog :) Zapraszam do mnie 3maj sie papa

Dodaj komentarz