maj 08 2003

...


Komentarze: 6

Właśnie się dowiedziałam, że zmarł dziadek A. Miesiąc przed naszym ślubem... Nie wiem czy w tej sytuacji to wszystko ma jakikolwiek sens...

sheryll : :
K_P
08 maja 2003, 23:22
Brat - jak ZAWSZE (siarap).
08 maja 2003, 22:41
No, Siora ma rację (raz się Jej zdarzyło).
K_P
08 maja 2003, 22:37
"przygotowania" mialo byc. Ale sa gorsze rzeczy w zyciu, znam kolesia, ktormu zmarl ojciec 5 dni przed slubem. To juz w ogole nie - halo.
K_P
08 maja 2003, 22:36
Wiesz, ale maja miesiac, by sie do tej mysli przyzwyczaic. Poza tym ostatnie przychotowania tak ich pochlona, ze nie beda myslec o niczym innym, zobaczysz.
08 maja 2003, 22:33
Niby tak, ale już ani on, ani jego rodzice nie będą się cieszyć tym dniem tak jak powinni. To już nie będzie to... Wiem, straszna egoistka ze mnie, że myślę o tym w taki sposób, ale tak długo czekam na ten dzień, tak bardo chciałam, żeby wszystko było ok, że teraz nie potrafię inaczej myśleć...
K_P
08 maja 2003, 22:26
Wiesz, dziadek to nie rodzice. Jakos sie rozejdzie po kosciach moze, nie?

Dodaj komentarz