maj 28 2003

coś optymistycznego


Komentarze: 3

Nie ma to jak piękny dzień! Nikt ani nic mnie jeszcze od rana nie wkurzyło (faceta ze sklepu meblowego, który zadzwonił powiedzieć, że meble, które miały być na 100% na dziś, będą na poniedziałek, nie liczę), wygrałam konkurs Sanga, do ślubu 10 dni, a ja jestem zupełnie spokojna i zrelaksowana, perspektywa nowego źródła zarobkowania coraz bardziej nabiera realnych kształtów, dzieci sąsiadów wyjątkowo cicho drą mordy, pyszny obiadek zaraz będzie gotowy... nic tylko uśmiechnąć się dookoła głowy! Pięknie jest! Słońce świeci jak oszalałe. A wczoraj wieczorem była burza. Obłędnie pachniało burzą i deszczem. Kocham taki zapach. Wiosenna burza pachnie jak nic na świecie...

sheryll : :
28 maja 2003, 23:01
Dobrze jest ;)
jadowicie powiedziala K_P
28 maja 2003, 16:59
Acha! Nie chwal dnia przed zachodem.
28 maja 2003, 15:05
Mam tak samo. To znaczy nie mam ślubu za dziesięć dni, ale wszystkie ciśnienia mi się skończyły i dużo dobrego mnie czeka w najbliższym czasie. Pozostaje nam więc tylko się relaksować i czekać aż coś się zjebie.

Dodaj komentarz