sie 08 2003

dzięki Ci Boże, że kończysz już ten...


Komentarze: 6

No i co Szczupaczki (Sang, jakoś mi się tak przyjęło to Twoje określenie)? Weekend mamy, tak? Niedługo się skończy, tak? Jestem skołowana, tak? Takie dni jak dziś powinno się wykreślać z życiorysu już 1 stycznia i byłby święty spokój. Albo zaznaczać w kalendarzu z dopiskiem: "nie wysadzać nosa spod ciepłej kołderki pod żadnym pozorem". Mózg mam totalnie zakręcony i zamieszany. Jakbym miała teraz odpowiadać z tabliczki mnożenia, to pewnie wypadłabym gorzej od niejednego 8-latka. Muszę się nawet dobrze skupiać, żeby przypomnieć sobie jak się nazywam. Taaak... to był ciężki dzień. I nawet perspektywa wolnej soboty tego faktu nie zmienia.

I co ja jeszcze tu robię? Powinnam leżeć w domku obok męża i drapać się po... głowie. No to idę kochani. Odpoczywajcie, bo koniec wakacji tuż tuż i już niedługo będziecie zapierdzielać tak jak ja dziś (tutaj powinno być słychać mój złośliwy śmiech: HA HA HA!). Dobranoc!

sheryll : :
09 sierpnia 2003, 15:26
Sang, módl się żeby to nie Twoich ramion szukali! Ha!
balbina
08 sierpnia 2003, 22:28
ha! mie to nie dotyczy. ja WLASNIE wybieram sie na urlop!
08 sierpnia 2003, 21:49
I właśnie dlatego większość seryjnych morderców to księgowi. Za kilka lat będziesz mówiła w wywiadach dla "997": może i znaleźli ciała, ale na pewno nie znajdą ramion!
full of...
08 sierpnia 2003, 21:06
Skolowana (znaczy)
full of...
08 sierpnia 2003, 21:05
jestes kolowana, to jest nas dwie i napewno jeszcze kilka kobiet sie znajdzie w takim samym stanie...
marilynka
08 sierpnia 2003, 20:35
Niop to wypoczywaj :) przedewszystkim zycze głębokiego snu.. i przy okazji kolorowych snow :)

Dodaj komentarz