I'm back...again!
Komentarze: 8
Ja tylko na chwileczkę... Chciałam powiedzieć, że jestem i nadal nie mam nic ciekawego do powiedzenia. Nie będę pisać jak bardzo poruszyła mnie ta sytuacja w Moskwie, bo to normalne, że mnie takie rzeczy zawsze ruszają. Nie będę też pisać, że czuję się cudownie, chce mi się rano wstawać i każdy dzień jest piękny, bo jeszcze przypadkiem mogłabym urazić kogoś, komu wcale nie jest tak wesoło. A polska norma wymaga narzekania, a ja nie mam na co narzekać, więc nic nie mówię. A do tego całego piekna dochodzi jeszcze cudowna wiadomość: od jutra zmiana czasu, czyli godzinka zaoszczędzona. I nawet deszcz i wiatr mnie nie zmogą. Atmosfera pogoni za zniczami i chryzantemami też nie zepsuje mojego humorku. Aaaa... pooglądałam sobie dziś stare programy w TV (dwójka nadawała przez cały dzień programy sprzed lat). Coś w nich było, coś czego nie ma dziś... Sonda, prof. Bardini, Zwierzyniec... miło powspominać! I jeszcze słowo o stronce Krystyny Jandy (wiem, że Ćwirka już pisała). Podoba mi się. Taki właśnie powinien być blog. Tego brakuje mi tutaj... Głębi jakiejś...
Dodaj komentarz