jeszcze 3 dni
Komentarze: 3
3 DNI!!! Już myślę co ze sobą zabrać. No bo wypadałoby zacząć się pakować hehe. I tak potem się okaże, że najpotrzebniejszych rzeczy zapomniałam. Humorek mam już wybitnie urlopowy. Jeszcze tylko jutro na chwileczkę do pracy, żeby porozdzielać obowiązki i... zaczyna się słodkie lenistwo! Aaaa... no i w sobotę zakupki jakieś by się przydały. A potem już tylko niedziela... W takich chwilach popieram w 100% Alberta Einsteina i jego teorię względności. Czas jest chyba najbardziej względny. Jak się na coś czeka, to dłuży się niemiłosiernie, a jak gonią terminy to cholera jedna pędzi jak oszalała. Taką teorię względności to sama mogłabym wymyśleć... hehe...
Dodaj komentarz