paź 08 2002

Milion dolarów


Komentarze: 4

Oglądam właśnie "Niemoralną propozycję" i myślę... Co ja bym zrobiła, gdyby mi ktoś zaproponował milion dolarów za jedną noc? No właśnie, co bym zrobiła? I są we mnie dwie osoby. Jedna mówi, że nigdy w życiu, że nie jestem na sprzedaż, a druga... rozwiązałoby to moje wszystkie problemy finansowe, to przecież tylko jedna noc, to tylko ciało... Całe szczęście nikt nigdy nie złoży mi takiej propozycji. Nie jestem Demi Moore, a Robertów Redfordów z milionami dolarów nie spotykam na swojej drodze. Całe szczęście, bo miałabym wielki dylemat...

sheryll : :
10 października 2002, 10:28
No właśnie! Jak to jest, że takie komentarze przeważnie dostaje się od anonimowych osób. Skoro ma się odwagę coś skrytykować, to dlaczego nie ma się odwagi podpisać pod tym obiema łapkami?
09 października 2002, 23:55
W mózgu Sheryllciu- jak się go nie ma to się obraża porządnych ludzi- niestety. A Ty nie jesteś wcale małpowata, o czym dobrze wiesz, tylko jedna z najlepszych osób mojego wirtualnego światka!!!! A zresztą- ciekawe czemu drogi pan S. nie podał maila- nie ma wszak jak inteligentna dyskusja o gustach i guścikach...tfu...zapomnaiłam- to ten brak mózgu....
09 października 2002, 12:50
Widocznie taka już jestem "małpowata", bo to akurat napisałam tak, jak czułam. O tym właśnie myślałam. A Demi Moore uwielbiam i wybacz, ale określenie "szmira" jest dość subiektywne, bo wcale nie musi ci się podobać to, co podoba się mi. Podobnie blog - można nie czytać. Nikt cię, mam nadzieję, nie przywiązuje do krzesła, nie wkłada zapałek pod powieki i nie każe czytać tego, co piszę, więc... w czym problem?
Skurwysynek
09 października 2002, 01:08
Droga pani. Przecież to film nie bardzo godny uwagi. nie szkoda ci czasu? może coś w stylu poprzednich dni? lubięCię czytać, kiedy normalnie mówisz. A nie małpujesz po szmirach.

Dodaj komentarz