niestety....
Komentarze: 7
No i wbrew wszelkim znakom na niebie i ziemi... udało się!!! Mówcie do mnie pani magister (hi hi). Jestem bezgranicznie szczęśliwa, że to już koniec tego wszystkiego. Koniec stresów związanych z wkuwaniem tysiąca nieprzydatnych w życiu rzeczy, koniec humorów profesorów, koniec nerwówki, koniec wyrzutów sumienia, że siedzę przed kompem zamiast się uczyć. Mogę już więc mówić, że mam wyższe wykształcenie!!!
Dodaj komentarz