nowe blogi
Komentarze: 6
No dobrze... a teraz kilka słówek od chyba mocno starzejącej się kobiety. Poczytałam sobie właśnie kilka blogów. Dawno już nie czytałam nic nowego, bo przyzwyczaiłam się do notek kilku osób i tak już zostało. Oczywiście nie znalazłam nic godnego uwagi... No przpraszam bardzo, ale czy ja w wieku "nastu" lat też byłam taka ... hmm... żeby tylko nikogo nie obrazić... no pusta, bo nic innego nie przychodzi mi do głowy. Czy młodzi ludzie żyją teraz tylko "facetami" (specjalnie w cudzysłowie, bo chyba powinnam napisać chłopcami)? Myślę i myślę i wymyślić nie mogę, o czym ja myślałam i czym żyłam np. osiem lat temu. No nie... no chyba taka nie byłam... coś mnie tam jednak poza imprezami i miłostkami zajmowało. Lubiłam pisać takie pseudo felietony, lubiłam teatr, poezję Wielkich Nieobecnych... a może te blogi są po to żeby pisać właśnie o takich przyklejonych do ziemi wydarzeniach (a niby o czym ja pisze...). Mam jakieś mieszane uczucia, bo po przeczytaniu pozostał mi jakiś niesmak estetyczny. Chyba sobie napiszę na kartce i przykleję do komputera "Nie zaglądać na nowe blogi". Hmm... a jak ktoś coś ciekawego napisze? Czy jestem odosobniona w tych odczuciach? Czy jest ktoś, kto myśli chociaż trochę podobnie? Mam nadzieję, że to nie jest mocno odizolowane uczucia...
Dodaj komentarz