lis 04 2002

piekielny poniedziałek!


Komentarze: 5

Nie cierpię w życiu kilku rzeczy: chamstwa, głupoty, niezrozumienia w stosunku do drugiego człowieka no i jeszcze zupy fasolowej, błota w zimie i takich tam, ale wcale nie o tym chciałam napisać. Najbardziej nie lubię jak chamstwo i głupota i niezrozumienie skumuluje się w jednym człowieku. Dziś się w takim jednym skumulowało i myślałam, że trafi mnie jasna cholera. No dawno nie płakałam, ale dziś coś we mnie pękło. Beczałam jak bóbr. Teraz już lepiej, ale nadal nie rozumiem dlaczego ten człowiek tak się na mnie uwziął. Kurwicy normalnie dostaję jak o tym wszystkim myślę! A jakby tego było mało, to w pracy walczyłam z zainstalowaniem nowego programu. Udało mi się dzięki uprzejmości pana z serwisu jakoś ten problem rozwiązać, ale nieźle się przy tym naklęłam. Jedyny pozytywny akcent dzisiejszego kurewskiego dnia, to ten pan z serwisu. Miły był i wcale nie krzyczał na mnie i nie wyzywał od debilek mimo, że chwilami tak się zachowywałam. Bardzo dziękuję Panu z serwisu! Aaaa... no i dostałam list od koleżanki ze studenckiej ławy. Tęsknię za nią okrutnie i za tymi naszymi wygłupami. Dobra... dość... Niech ten popieprzony dzień się już skończy!  

sheryll : :
04 listopada 2002, 23:41
Zapomniałam napisać, że odwołuję wszelkie oszczerstwa na temat informatyków. Są jednak wśród nich ludzie...
04 listopada 2002, 23:25
Zapomniałam napisać, że odwołuję wszelkie oszczerstwa na temat informatyków. Są jednak wśród nich ludzie...
04 listopada 2002, 22:44
no widzisz - jednak dobrze ze jest taki pan z serwisu...:)
04 listopada 2002, 21:43
Genialny jesteś sang! Palant mnie wkurwił maksymalnie swoim debilnym podejściem do życia i cudzych problemów. Zachowania palanta nie da się jednak przewidzieć...
04 listopada 2002, 21:36
No dobra, ale co zrobił człowiek, który się na Ciebie uwziął? I czemu używasz w stosunku do niego określenia "człowiek", a nie np "palant"?

Dodaj komentarz