piękny bloguś
Komentarze: 3
Ojej... Jakiego mam pieknego blogusia! Wstaję sobie rano, ide do kuchni, robię śniadanko i biegnę do komputerka. Wchodzę na swoją stronkę co by sprawdzić, co się dzieje, a tu... SUPRISE! Moja najlepsza na świecie Flossie zrobiła mi taką niespodziankę. I to w poniedziałek rano. Jak ja lubię miłe niespodzianki na początku tygodnia. Aż mi słów zabrakło, jak zobaczyłam. Mniamuśny... taki śliczniutki... Od razu mi się będzie lepiej pracowało dzisiaj. A pracę przełożyłam na popołudnie, bo jakoś rano oka nie mogłam otworzyć.
Dodaj komentarz