sie 02 2003

Seks...


Komentarze: 11

...misja, czyli zapomniałam napisać, że wczoraj po raz 13425674 oglądałam ten film i znów się nieźle bawiłam. Jak dla mnie - kultowa pozycja polskiego kina! A Stuhr... rewelacyjny! No po prostu leżałam i buźka mi się śmiała od ucha do ucha, że znowu mogę posłuchać: "...nasza cywilizcja legła w gruzach, a Tobie tylko dupy w głowie!", "nie wstanę! Tak będę leżał! Lalalala...", "Kopernik! Kopernik była kobietą (...) A może Curie-Skłodowska też?!", "Czy można stąd zadzwonić na miasto? Małżonka się niepokoi!"... ech, mogłabym wymieniać i wymieniać...

sheryll : :
07 sierpnia 2003, 16:45
ja byłem na pierwszym pokazie przedpremierowym w poznaniu....do dzisiaj się świetnie bawię.." ...wucet, wucet..barykaduj... ale tandeta" ;)
a g u l i n k a
06 sierpnia 2003, 10:50
ja go nie ogladałam ani raz
Kicia
04 sierpnia 2003, 09:54
Klasyka
03 sierpnia 2003, 00:50
No tak, zdecydowanie masz rację ;)
I spóźnione "baw się dobrze na weselu" (macie wpaść do mnie przy następnej okazji!:))
02 sierpnia 2003, 13:44
popieram i mogę ten film ogladac nawet 100 razy i mi się nie znudzi ps. dobry temat na notke :))) (bardzo orginalnie :)))
kasia
02 sierpnia 2003, 13:17
ten film sie naprade nie nudzi :)
reb.
02 sierpnia 2003, 12:16
a mi ten film jakoś nieleży... wolę Kingsajz ;)
02 sierpnia 2003, 10:06
Nie ma to jak klasyka
K_P
02 sierpnia 2003, 09:25
Musze zadzwonic, malzonka sie niepokoi! Jutro tez wam uciekniemy! Swiete? Te psiary?!
women
02 sierpnia 2003, 09:06
mój ojciec chociaż raz w miesiącu to ogląda z kasety i śmieje się jak dziecko ;o) Lubię patrzeć jak mój staruszek tak się chichra ;o)
02 sierpnia 2003, 09:04
ehe, z Kopernikiem i ze Słodowską- to bylo dobre

Dodaj komentarz