kwi 16 2003

takie różne...


Komentarze: 5

Przybyłam, zobaczyłam, zwyciężyłam! Kogo? No wirusa oczywiście! Dziś już baaaajki! Można żyć. I z tej radości nawet zaplanowałam, co będę pichcić na święta. Do mnie należą ciasta i bycie "przynieś, wynieś, pozamiataj" dla mamy przy całej reszcie. Ciasta będą trzy: babka, sernik i takie coś z makiem. Mazurka nie będzie, bo mi się nie chce. A przez cały dzień słyszę tylko rytmiczne "łup, łup!" Wiecie co to? Trzepią skubańce dywany! Będą teraz trzepać aż no niedzieli. No cholery można dostać! Czy nie można tego trzepania rozłożyć na cały rok, tylko walić przez kilka dni?! Ja już od dawna zbojkotowałam świąteczne trzepanie (Sang, niech Ci się nie kojarzy!). 

Jutro mam zamiar zrobić wszystko co mi zalega, żeby nie myśleć przez całe święta, że mam coś do zrobienia. Żadnych zaległości na święta! Moje motto na te dni. I postaram się zastosować...

Z newsów przedślubnych:

- widziałam się z panem z zespołu i przekazałam mu kilka moich uwag na temat muzyki i głupich zabaw. Zaakceptował, powiedział "Nie ma problemu". I niech tak zostanie!

- mam już pończoszki, a A. ma muchę - strój obojga skompletowany!

- wymyśliłam w końcu czołówkę do filmu ze ślubu i wesela. Mam plan, tylko nie wiem co na to kamerzysta, ale obiecywał, że jest bardzo otwarty na wszelkie propozycje. Trzeba z nim koniecznie pogadać...

- wybrałam już mniej więcej bukiet. Mam ogólną koncepcję, wypytałam o ceny i inne szczegóły. Pomysł do zrealizowania!

- większa część zaproszeń rozdana i rozesłana. Zostało niewiele, które rozdamy w czasie świąt (za jednym posiedzeniem: święta i zaproszenia)

Aaa... i bardzo mi się miło zrobiło, że zostałam zaproszona na wieczorek panieński przez kogoś, kogo poznałam przez net całkiem niedawno. Przygotowania przedślubne nas tak jakoś połączyły i na dodatek okazało się, że mieszkamy od siebie o rzut beretem. Dziękuję Ci bardzo! 

sheryll : :
spioch
17 kwietnia 2003, 12:06
...ksiazki zyczen i zazalen nie moglem u ciebie znalezc to ci musialem tu napaskudzic ;(...
17 kwietnia 2003, 09:22
śpioch? A co Ty tu robisz kochany?
Kicia
17 kwietnia 2003, 07:30
Optymizm, optymizm, i jeszcze raz optymizm - to w Tobie lubię
spioch
17 kwietnia 2003, 01:09
...hehe ciesze sie, ze wszystko Ci sie uklada po mysli i juz niebawem wstapisz w swoj dlugo wyczekiwany i z taka pieczolowitoscia pielegnowany zwiazek malzenski... nie trac pogody ducha i zawsze usmiechaj sie, chocby przez lzy... serdecznie Cie pozdrawiam Harda Muzo ;)
16 kwietnia 2003, 22:30
Ja mam plan na czołówkę! Main theme z "Shafta" i w urywkach sceny z nocy poślubnej. Będzie miało wzięcie

Dodaj komentarz