gru 05 2002

ziiiimno...


Komentarze: 6

U was też tak cholernie zimno? Nawet myśli zamarzają w taką pogodę. Żeby jeszcze nie ten wiatr... Zaraz jadę się szkolić (hehe), ale jakoś niezbyt mi się chce. Najchętniej dołączyłabym do A., który właśnie smacznie chrapie. Jak to jest, że jednym wytarcza 5 godzin snu, a innym to nawet 10 czasem za mało (mi na przykład)? Ma ktoś jakieś pomysły żeby szybciej się wyspać, bo coś mi ostatnio to za dużo czasu zajmuje. Pochodziłam trochę po sklepach, wymarzłam się, zgrzeszyłam jedząc pizzę (co z odchudzaniem?!), udało mi się kupić mikołajkowe prezenty dla A. i mamy. Reszta niech poczeka do świąt. A co planujecie na Sylwestra? Czy tylko ja zostaję w domu? Jakoś żal mi kilkuset złotych na jedną noc, która powtarza się co roku... No i kiedy w końcu będzie wiosna? Ja już dziękuję za mróz i śnieg. Niech sobie pada we Wrocławiu na przykład, bo niektórzy są tam spragnieni tego biełego gówienka. Kontestator, dopisz do listy prezentów wiosnę dla sheryll!

sheryll : :
05 grudnia 2002, 22:32
Anarchy, to urządzimy imprezę na necie i już!
anarchy
05 grudnia 2002, 17:31
Ja będe leżał na łóżku..... i oglądał tv albo będę na necie...... wali mnie takie coś..... co to jest sylwester.... nic ciekawego.... co do zimna... a fakt u mnie jest zimno... ALE NIE MA ŚNIEGU :((...... co to za życie..... :(....... PozdroofkA
A. tez zamarza...
05 grudnia 2002, 17:02
gasz jest poprostu fatalnie.. az cos takiego siłą w domu zatrzymuje... sylwester? ja jeszcze nie mam żadnych propzycji... wlasciwie to nawet nie chce nigdzie iśc...
05 grudnia 2002, 16:30
Sylwester?? to jest tak jeszcze dluuuuuugo:P nie wiem jeszcze co planujemy, ale chyba jednak sie gdzies wybierzemy:)
K_P
05 grudnia 2002, 15:03
Dzieki Kochana za polmoc. Bede w takim razie pisac az mi sie odciski porobia na paluchach. Zaleje ich. O! Buziak wielki.
K_P
05 grudnia 2002, 14:40
Sylwester? W domu z kubikiem cieplej herbaty. Zbyt ciezki byl ten rok, by swietowac. Spokoju chce. Chociaz raz. Moze jak spokojnie saczne nowy rok to taki bedzie caly? Daj Boze... Mail do Ciebie juz poszedl.

Dodaj komentarz