Komentarze: 1
Co tu zrobić żeby chciało się chcieć. A chodzi mi o to, że wszyscy leżą pewnie gdzieś pod gruszą, a ja w tym upale muszę myśleć o jakichś podatkach, ZUSach i innych takich "przyjemnościach". No i sęk w tym, że tak strasznie mi się nic nie chce... Właściwie to zatrudniłabym się jako ekspedientka w klimatyzowanym sklepie :D Mój wiatraczek nieco wysiada. Ja też bym wysiadła, gdybym musiała kręcić się cały dzień. A co wy robicie w te upały? Czy ktoś na tym świecie dzieli mój los i pracuje, czy może wszyscy leżą na plaży, pod parasolem i popijają zimne piwko...