Komentarze: 6
Tak się właśnie zastanawiam... Poczytałam sobie swoje ostatnie notki i stwierdziłam, że piszę totalne bzdury. Nic twórczego (jak np. prezess), nic zabawnego (jak kontestator), nic uczuciowego (jak Aqila), zero polotu i talentu (tego nie brakuje u Ćwirki)... w żaden sposób nie można mnie określić. A zatem... ku uciesze niektórych, zawieszam moją działalność blogową śladem wielu (tak tak sang! Ty byłeś moim natchnieniem!) Może jak będę miała coś ciekawego do powiedzenia, to wrócę, ale narazie nic tego nie zapowiada. Good bye!