Komentarze: 7
Nie taki diabeł straszny jak go malują. Przydały się wasze ściśnięte kciuczki... tzn. nie aż tak do końca pomogły, o coś tam jednak ze mną jest nie tak jak powinno, ale najważniejsze, że usłyszałam to, co chciałam usłyszeć na to jedno zadane przeze mnie pytanie. Wkurzyłam się trochę, ale głównie na samą siebie, że tak zaniedbałam to wszystko. Siedzę czasem i narzekam na ludzi, którzy nie pójdą w porę do lekarza, a potem jest juz za późno na leczenie, a sama prawie doprowadziłam do takiego stanu. Grrr... tylko lać mnie i patrzeć, czy równo puchnie. Obiecuję poprawę i proszę o przebaczenie. Głupota nie boli... a szkoda! Może to by mnie czegoś nauczyło. Dobra! Od dziś jestem rozsądna i przewidywalna kobitka. A jak nie będę, to można mi conieco skopać. Dziewczyny! Chodzić po lekarzach póki nie jest za późno! (takie małe przesłanie do narodu...)
Aaaaa... no i wybrałam już ostatecznie suknię ślubną! Piękniutka! Jedna rzecz z głowy... no może nie zupełnie, bo trzeba jeszcze do krawcowej i dodatki jakieś (a dziś kupiłam już nawet takie "coś" do włosów!). To jeszcze mnóstwo czasu, ale ja to jestem taka głupia, że lubię mieć wszystko załatwione i "obcykane" dużo wcześniej. Nie lubię nie przewidzianych sytuacji. Wiem, że nie wszystko da się przewidzieć, ale to, co się da lepiej załatwić wcześniej. I tym to optymistycznym akcentem żegnam się z wami dzisiaj. Dobranoc.