Komentarze: 6
Polowanie zaliczam do tych bardziej udanych! Kupiłam buty do ślubu!!! Jeśli komuś się wydaje, że to takie proste, to niech spróbuje. Jak już są jakieś fajne, to nie ma rozmiaru, jak jest rozmiar to obcas nie taki (czyt. za wysoki dla mnie), jak obcas taki to za sztywne (ledwo można przymierzyć, a co mówić o całej nocy w takich butach?!), a jak miękkie to nie ma rozmiaru itd. Już już miałam zrezygnować. Powiedziałam: "Jeszcze tylko ten sklep" no i... wlasnie w takim małym, niepozornym sklepiku, w którym siedziała starsza pani sprzedająca kilka torebek, kilka par butów i kilka bluzek znalazłam te wymarzone!!! Cena mnie też zwaliła z nóg. Prawie darmo! Poza tym obkupiłam się w prezenty, jakieś dziwne dodatki do świątecznych wypieków. Kupiłam sobie też drugą część "Władcy pierścieni" - Dwie wieże. Mam zamiar przeczytać do premiery w polskich kinach. Slyszałam bardzo pochlebne opinie, więc na pewno się wybiorę. Zwłaszcza, że pierwsza część baaaardzo miło mnie rozczarowała. Myślałam, że ktoś porwał się na fantastykę i zrobi jeden wielki chłam, a tu... proszę bardzo! Bardzo milutka ekranizacja! A teraz udaję się na zasłużony wypoczynek. Jutro mnie czeka wizyta w strasznej instytucji zwanej Urząd Skarbowy. Trzymajcie kciuki (coś ostatnio dawno o to nie prosiłam...), żeby mnie tam nie zjedli!