Archiwum 01 stycznia 2003


sty 01 2003 zapełniam puste miejsce
Komentarze: 8

Denerwuje mnie ten pusty blog, więc czym prędzej go zapełniam. No więc chciało mi się zrobić i sałatkę owocową i z tuńczyka i schlałam się winem i obejrzałam filmidła... sąsiedzi na szczęście nie są zbyt głośni, więc nie zaczynam Nowego od narzekania. Zaczynam pełna nadziei, że będzie znacznie lepiej, że nie będzie tak nerwowo, że spełni się choć część marzeń, że nie będę widywała się z lekarzami, że wszyscy wokół mnie będą szczęśliwi i będą mnie tym szczęściem zarażać, że nie będzie ani za zimno ani za gorąco, że będzie spokojnie, że sprostam wszystkim wymaganiom losu i życia, że najbliżsi będą zdrowi (i ci dalsi też...), że będę się uśmiechała co dzień, że zapomnę co to łzy, że będę zawsze kochać i będę zawsze kochana, że przyjaciele będą zawsze blisko, że wrogowie będą bardzo daleko, że komputer nie będzie się zawieszał, że w telewizji nie będzie głupot, że politycy zmądrzeją, że coś się zmieni na dobre, że zawsze będzie na mnie ktoś czekał, że będę dostawać ciepłe i pełne radości listy, że nikt o mnie nie zapomni, że ... będzie dobrze! Czego sobie i Wam kochani życzę... 

sheryll : :