Komentarze: 11
No tylko zakląć wypada jak najgłośniej, bo ja to powinnam mieć na drugie imię: PECH! Wczoraj tak zamaszyście szłam po tym kurewskim śliskim śniegu, że skręciłam nogę! Siedzę teraz z nogą na wysokości głowy (tak mniej boli... nie pulsuje mi w niej aż tak) i zastanawiam się czy to tylko ja mam takiego cholernego pecha w życiu. Te nogę to już miałam chyba ze trzy razy w gipsie. Poczekam do wtorku i zobaczymy, czy obędzie się bez gipsowego bucika czy nie. A miałam pójść do kina... grrrrrr... Niech mnie ktoś pocieszy, bo zaraz chyba wybuchnę z tej złości!!!