Komentarze: 3
Nie ma to jak piękny dzień! Nikt ani nic mnie jeszcze od rana nie wkurzyło (faceta ze sklepu meblowego, który zadzwonił powiedzieć, że meble, które miały być na 100% na dziś, będą na poniedziałek, nie liczę), wygrałam konkurs Sanga, do ślubu 10 dni, a ja jestem zupełnie spokojna i zrelaksowana, perspektywa nowego źródła zarobkowania coraz bardziej nabiera realnych kształtów, dzieci sąsiadów wyjątkowo cicho drą mordy, pyszny obiadek zaraz będzie gotowy... nic tylko uśmiechnąć się dookoła głowy! Pięknie jest! Słońce świeci jak oszalałe. A wczoraj wieczorem była burza. Obłędnie pachniało burzą i deszczem. Kocham taki zapach. Wiosenna burza pachnie jak nic na świecie...