Archiwum 06 czerwca 2003


cze 06 2003 niebieska piosenka
Komentarze: 7

I jeszcze tylko piosenka, która jest niejako myślą przewodnią mojego ślubu... no może nie zupełnie, ale towarzyszyła mi przy wszystkich przygotowaniach, podśpiewywałam ją przy przymiarkach sukni i przy wybieraniu obrączek.

Niebieska piosenka (Grzegorz Tomczak)

Kto wstawi się na nami u Pana co drogami krętymi każe iść

Kto nas usprawiedliwi gdy Pan się będzie dziwił, że to już właśnie my

Ja wstawię się za Tobą i z podniesioną głową dziękował będę, że

Pan dał mi właśnie Ciebie w radości i w potrzebnie, na lepsze i na złe

A Ty choć powiedz słowo, że zawsze byłem z Tobą, bo chciałem tak i już

I razem chleb jedliśmy i równym krokiem szliśmy wśród wichrów, pośród burz

Ty wciąż mnie ratowałaś, za rękę mnie trzymałaś, gdy z drogi chciałem zejść

A ja otuchy krople, gdy oczy miałaś mokre, nie raz musiałem nieść

I tak będziemy stali aż w tej niebieskiej sali do tańca zaczną grać

Ja wtedy z pierwszym taktem poproszę Cię i raptem

Zaczniemy wirować, wolniutko walcować

I kręcąc się kręcić na palcach na pięcie

Troszeczkę bezmyślnie jak wiosną przebiśnieg.

Ty nieco szalona, coż żona to żona

 I w mojej Twa ręka, niebieska piosenka

Za serca nas chwyta niebieska muzyka

sheryll : :
cze 06 2003 już jutro...
Komentarze: 4

No i co? No i to już jutro moi drodzy! Z rzeczy bardziej przyziemnych to mamy już łóżko. Jak spotkam faceta ze sklepu, który twierdził, że składa się je w poł godziny, to skopię mu dupsko. Trzy godziny we trójkę te cholerne łóżko składaliśmy! No ale stoi... Mam nadzieję, że się nie rozwali. Dziś natomiast przeprowadzka ostateczna. Będziemy nasze rzeczy przewozić w końcu. Ale to dopiero koło południa. Teraz pojadę po owoce i jakieś inne zakupki, potem na dworzec po kolejnego gościa. Nie wiem czy jeszcze tu zajrzę dziś, a jutro to już na pewno nie, a więc... proszę żebyście trzymali jutro kciuki, żeby wszystko było ok i przesyłajcie mi pozytywne wibracje. Wrócę już jako mężatka! Całusy kochani!   

sheryll : :