Archiwum 06 sierpnia 2003


sie 06 2003 krótko i "węzłowato"
Komentarze: 5

Primo, są ludzie i taborety. Jednak kiedy widzę totalne stołki, to mi majtki spadają. Secundo, mam jakieś dziwne samopoczucie. Mój organizm domaga się jedynie jednego: SNU. Mogłabym spać 24 godziny na dobę i prawdopodobnie to byłoby jeszcze za mało. A w związku z tym, że trzeba jednak coś w życiu robić oprócz spania, wciąż ziewam i marzę o łóżeczku. Nawet teraz... chociaż właściwie przy tych notkach to i bez śpiącego samopoczucia można ziewać... ale to już inna historia.

Ps. Wesele? Było minęło... jak by powiedział znany skąd inąd Ziółko.

sheryll : :