Komentarze: 1
I żeby nie było, że się czepiam. Dlaczego akurat dziś, kiedy zrobiłam sobie wolne i chciałam odpocząć musiało mi przypomnieć, że jestem kobietą? Chrzanić przywileje! Oddam przepuszczanie w drzwiach (ktoś dzisiaj jeszcze tak robi?), całowanie w rękę i kwiatek 8 marca za kilka dni w miesiącu delikatnie mówiąc dyskomfortu, gotowanie, sprzątanie, pranie, rodzenie dzieci, myślenie o tysiącu sprawach naraz (i wcale nie mówię o pracy) i parę innych "przyjemności". Kto się zamieni?
A dla poprawienia nastroju zrobiłam kolejną porcję czekolady i wcinam sobie właśnie.