Archiwum kwiecień 2003, strona 5


kwi 09 2003 Ps.
Komentarze: 1

I żeby nie było, że się czepiam. Dlaczego akurat dziś, kiedy zrobiłam sobie wolne i chciałam odpocząć musiało mi przypomnieć, że jestem kobietą? Chrzanić przywileje! Oddam przepuszczanie w drzwiach (ktoś dzisiaj jeszcze tak robi?), całowanie w rękę i kwiatek 8 marca za kilka dni w miesiącu delikatnie mówiąc dyskomfortu, gotowanie, sprzątanie, pranie, rodzenie dzieci, myślenie o tysiącu sprawach naraz (i wcale nie mówię o pracy) i parę innych "przyjemności". Kto się zamieni?

A dla poprawienia nastroju zrobiłam kolejną porcję czekolady i wcinam sobie właśnie.  

sheryll : :
kwi 09 2003 ogłoszenie drobne
Komentarze: 3

Oddam kilka dni w miesiącu związane z byciem kobietą.

sheryll : :
kwi 09 2003 myszion impossible
Komentarze: 7

Wczorajszy kotek wzbudził raczej smutek niż uśmiech, więc może dobrze, że zniknął. Dziś uczepię się myszy... Dziś MYSZION IMPOSSIBLE:

 

sheryll : :
kwi 08 2003 polecam dobre czytadełko
Komentarze: 1

Wczoraj w nocy skończyłam "Sceny pozamałżeńskie" Gretkowskiej i Pietuchy.  Bardzo przyjemne czytadełko. Gdyby zmienić język na bardziej "ugładzony", to powstałyby dwa nudne romansidła. A tak... język jest delikatnie mówiąc dość dosadny. No może nie koniecznie jakiś wulgarny. Jest gdzieś tak na granicy wulgaryzmu, a realizmu. Mówię o opisach scen erotycznych. Reszta (zwłaszcza w części Gretkowskiej) jest opisana pięknym językiem i bardzo trafia do wyobraźni. Jeśli komuś podobała się "Polka" i realizm przeżyć, to pewnie chętnie sięgnie po "Sceny pozamałżeńskie". Polecam! (acha, nie polecam tym, dla których słowa na "p", "k" i inne podobne powinny być wykreślone ze słownika).

A teraz grzecznie się ubiorę, założę butki zimowe, zimową kurtkę i inną zimową garderobę i ruszę w śnieg do pracy. Miłego dnia!

sheryll : :
kwi 07 2003 znów zima?
Komentarze: 5

No przepraszam bardzo! Co za cholera! Miała być wiosna, a tutaj śniegu dowaliło i zima się zaczęła. A ja opony zmieniłam...No i dupa blada! Trzeba znów wyciągnąć zimowe ciuszki. Żeby mi tylko ten śniego do czerwca stopniał!

Kupiłam sobie nieziemską sukienkę. Taką weselną. Miałam się nie przebierać i chyba nie będę (chociaż sukienka kusi), ale przyda się na inne wesela.

A innych newsów nie posiadam. No może tylko to, że stare powiedzenia i przysłowia mają coś w sobie, bo ostatnio sprawdziło mi się "Nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło". I bardzo się z tego cieszę, bo wyszło nawet lepiej niż się spodziewałam.  

sheryll : :