Dziś za Tycią i kilkoma innymi osobami mój alfabet:
A - jak alkohol, którego nie pije już od listopada ubiegłego roku i to wcale nie z wyboru, ale z konieczności, bo leki...
B - jak blog - całkiem nowe mi zjawisko, któremu właściwie dopiero się przyglądam
C - jak córka - lubię nią być, bo kocham ponad wszystko swoją mamę
D - jak dziecko - czasem gdzieś we mnie odzywa się jeszcze małe dziecko, a z drugiej strony coraz częściej myślę o tym, że wspaniale byłoby dać życie nowej istocie, być za nią odpowiedzialną...
E - jak egoizm - za dużo go dla mnie w dzisiejszym świecie. Każdy kombinuje tylko jakby tu zrobić żeby jemu było lepiej.
F - jak Filip - sto lat temu miałam chomika Filipa i było to jedyne zwierzątko jakie miałam. Zbyt mocno przeżyłam jak zdechł biedaczek...
G - jak Gosia - zawsze tak chcialam mieć na imię, ale niestyty było już zarezerwowane dla mojej siostry. Kocham ją bardzo i tęsknię okrutnie... od 11 lat, a poza tym wszystkie Gośki to fajne dziewuchy!
H - jak horrory, których nie cierpię
I - jak inicjały - moje M.O. kiedyś coś znaczyły. Dzis to tylko relikt przeszłości
J - jak jedzenie - najwięcej pożeram wzrokiem, a więc lubie jak jedzonko wygląda apetycznie. Przywiązuję do tego dużą wagę.
K - jak kochać - znaczenie tego słowa poznaje właściwie od 6 lat i co dzień uczę się nowego. Jest tak pełne różnych zjawisk, odczuć... nigdy nie myślałam, że ma tak wiele odsłon, że można kochać na tak wiele sposobów
L - jak listy, które uwielbiam dostawać. Kiedyś te pisane i ozdabiane kwiatuszkami, dziś e-maile. Straciła sztuka epistolografii przez technikę, ale przyzwyczaiłam się już do tego. Coś za coś. Prędkość komunikacji z dowolnym miejscem na świecie za odrobinkę duszy przemycanej między pisanymi odrecznie literkami
Ł - jak ławka szkolna. Tęsknię okrutnie za życiem w szkolnej ławce
M - jak mama. Dla mnie to słowo znaczy "cały świat" - świat, który mi stworzyła. Jestem Jej wdzięczna za każdą minutę mojego życia, bo wiem, że byłoby zupełnie inne bez Niej
N - jak nuda. Dopad mnie czasem jak każdego, ale staram się jak najszybciej ją pokonać. Nie lubię jej...
O - jak ojciec, którego nigdy nie miałam
P - jak przyjaciółka. Dopiero niedawno poznałam prawdziwe znaczenie tego słowa i cieszę się, że istnieje nawet z całym bagażem jej kłopotów i zmartwień
R - jak rektor, a rektor jak Uniwerek, a Uniwerek skończył się szybciej niż się zaczął.5 lat minęło jak jeden dzień
S - jak siostra. O Gosi pisałam, więc wspomnę jeszcze o jednej, którą dane mi było tak naprawdę poznać dopiero 2 lata temu. Mówią na to "siostra cioteczna". Nie wiem czy znaczy mniej niż "rodzona". Dla mnie chyba nie...
T - jak tort urodzinowy. Coraz mniej mi się podobają urodziny. Za kilka dni 24...
U - jak utopia. Czasem marzę sobie o takim idealnym świecie bez zła, przemocy, głupoty i fałszu. Chciałabym w nim pożyć choć kilka chwil
W - jak wiosna. Wtedy odżywam po zimie. Najchętniej przespałabym zimowe miesiące jak niedźwiedź.
Z - jak zupa pomidorowa.Mniammm...