Najnowsze wpisy, strona 24


mar 29 2003 lubię-nie lubię
Komentarze: 6

Nie lubię zapowiedzianych porządków. Nie lubię jak mi okno atakuje rekę, co w konsekwencji prowadzi do bolącego i spuchniętego palucha. Nie lubię kurzu. Nie lubię tego, że na 60 m kwadratowych może się znaleźć tyle różnych niepotrzebnych rzeczy. Nie lubię imprez zapowiadanych z godziny na godzinę w towarzystwie conajmniej mi nie odpowiadającym. Nie lubię robić czegokolwiek "bo tak wypada". Nie lubię konwenansów. Nie lubię być zmuszana do czegokolwiek. Nie lubię czuć się tak jak się czuję (czyli znam położenie każdego mięśnia mojego ciała).

Lubię zapach i smak świeżo pieczonego chleba (dostałam dziś taki upieczony własnymi łapkami przez mamę koleżanki z pracy). Lubię zapach świeżości jak się upierze firanki. Lubię czyste okna. Lubię po ciężkiej fizycznej pracy nie mieć siły na myślenie o podatkach, prawie pracy i innych pierdołach. Lubię siedzieć w wannie pełnej niebieskiej od soli wody. Lubię jak mi się nic nie klei do klawiatury. Lubię wiosenne słońce w każdym kąciku mieszkania.

sheryll : :
mar 28 2003 taki sobie liścik
Komentarze: 2

Droga Microsoft Corporation!

Proszę o pomoc!!! Ostatniego roku zmieniłam program "Chłopak" (wersja 5.0)
na program "Mąż" wersja 1.0) i zauważyłam, że wywołało to niespodziewane
zmiany software'u i poważnie ograniczyło dostęp do niektórych aplikacji,
takich jak: "Garderoba", "Kwiaty", "Biżuteria", które to aplikacje działały
bez zarzutu z programem "Chłopak 5.0". W instrukcji użytkownika nie
znalazłam o tych wadach nowego programu ani słowa. Na dodatek "Mąż"1.0
deinstaluje wiele innych, wartościowych programów takich jak: "Zatańczmy
7.5", "Popłyńmy W Rejs 2.3" i "Wieczór W Operze 6.1", instaluje zaś inne,
niepożądane takie jak: "Pokerowy Wieczór 1.3", "Sobotni Futbol 5.0","Golf
2.4" i "Wszędzie Bałagan 4.5". Niestety, program Rozmowy 8.0 już nie działa
(jego uruchomienie powoduje tylko zawieszanie się systemu). Próbowałam
uruchomić program "Zrzędzenie 5.3" w celu naprawienia "Męża 1.0", ale efekty
były żadne .

Pozdrawiam J.


Droga pani J.:

Ma Pani ten sam problem, co wiele kobiet. A wszystko przez
niedoinformowanie. Użytkowniczki programu Chłopak 5.0 nie mają zwykle
pojęcia, że jest on jedynie pakietem ROZRYWKOWYM. Natomiast Mąż 1.0 jest
SYSTEMEM OPERACYJNYM zaprojektowanym po to, by mógł wykonywać tak mało
operacji, jak to tylko możliwe. Niestety, nie może Pani usunąć Męża 1.0,
przywracając Chłopaka 5.0!. Ukryte pliki operacyjne mogą sprawić, że Chłopak
5.0 zacznie emulować do Męża 1.0, z czego nie będzie żadnych korzyści. Nie
da się zdeinstalować, usunąć ani wyczyścić plików operacyjnych z systemu,
kiedy miała już miejsce instalacja. Jakiekolwiek nowe pliki systemowe mogą
być zainstalowane tylko raz na rok, gdyż Mąż 1.0 ma ograniczoną pamięć.
Kobiety często za wszelką cenę chcą uruchomić ulubione staroświeckie
aplikacje bądź wprowadzić do pracy nowe. Zdarzają się próby instalowania
Chłopaka 6.0 lub Męża 2.0. Powoduje to jednak jeszcze więcej problemów w
systemie (patrz instrukcja obsługi pod "Grupy Wsparcia: Rozwód/Dzieci".
Możemy natomiast polecić Pani lekturę instrukcji użytkownika, a dokładnie
jej części poświęconej Błędom W Partnerstwie (BWP). To bardzo użyteczna łata
(aplikacja uzupełniająca) programu Mąż 1.0, potajemnie zainstalowana przez
firmę macierzystą jako integralna część systemu operacyjnego. Program
systemowy Mąż1.0 musi wziąć na siebie CAŁĄ odpowiedzialność za WSZYSTKIE
błędy i problemy, niezależnie od ich pierwotnych przyczyn. W celu
uruchomienia tej rewelacyjnej właściwości należy wprowadzić komendę
"C:MYŚLAŁAM, ŻE MNIE KOCHASZ". Czasami w tym samym czasie musi być
uruchomiony program Płacz 6.2. Po czymś takim Mąż 1.0 powinien uruchomić
Przeprosiny 12.3 i Kwiatki/Czekoladki 7.8.
WSKAZÓWKA TECHNICZNA! Radzimy unikać zbyt częstego korzystania z tej
aplikacji, gdyż może to być przyczyną dodatkowego, poważniejszego BWP i
wtedy to Pani będzie zmuszona do uruchomienia komendy C:/WYBACZ MI, zanim
system powróci do zwykłych czynności. Nadużywanie aplikacji może również
uruchomić aplikację Zrzędliwa Cisza 2.5 albo - co gorsza - Piwko 6.0!. Piwko
6.0 to bardzo zły program, uruchamiający w Mężu 1.0 archiwalny plik Piwny
Bebech oraz samostartujący plik dźwiękowy Chrapanie, który bardzo trudno
usunąć. Radzimy więc pamiętać: system będzie działał gładko, weźmie na
siebie całą winę za BWP, ale rzadko kiedy będzie wykonywać operacje typowe
dla Chłopaka 5.0. Mąż 1.0 to wspaniały program, ma jednak ograniczoną pamięć
i nie potrafi szybko uczyć się nowych aplikacji. Może Pani rozważyć zakup
dodatkowego oprogramowania w celu zwiększenia wydajności.
Polecamy: "Ciepłe Żarcie 3.0", "Bieliznę 5.3" i "Cierpliwość 10.1". Te
programy użytkowe, zastosowane łącznie, mogą sprawić, że Mąż 1.0 będzie
działał gładko i sprawnie. Po kilku latach używania Mąż 1.0 będzie przetarty
i znajdzie w nim Pani wiele nabytych, wartościowych programów,takich jak
Napraw To Co Zepsute 1.0, Przytul Mnie 4.2 i Bądź Moim Przyjacielem 7.6.
Ostatnia przestroga: NIGDY, pod żadnym pozorem, nie należy instalować
programu Teściowa 1.0. Ta aplikacja nie jest kompatybilna z Mężem 1.0 i może
spowodować zawieszenie się niektórych części systemu operacyjnego. Dopóki
Teściowa 1.0 jest zainstalowana, Mąż 1.0 będzie automatycznie uruchamiał
tylko Wędkowanie 9.4 i Polowanie 5.2. Mamy nadzieję, że te uwagi okazały się
przydatne.

Dziękujemy, że wybrała Pani do instalacji program Mąż 1.0 i życzymy
wszystkiego dobrego. Ufamy, że nauczy się Pani w pełni cieszyć z tego
produktu.

Microsoft Corporation

sheryll : :
mar 28 2003 (nie) przypominam
Komentarze: 2

Wcale nie przypominam, że zbliża się 20.00 i jest piątek. Wcale nie przypominam, bo kto ma wiedzieć, ten wie...

sheryll : :
mar 28 2003 piątki są fajne
Komentarze: 1

Dobry piątek nigdy nie jest zły. Właściwie to prawie każdy piątek jest dobry. Chociaż zapowiedziana przez mamę perspektywa jutrzejszego gruntownego sprzątania nie jest jakaś szczególnie zachwycająca, ale taka odmóżdżająca praca dobrze mi zrobi. Będę tylko pilnować żeby nigdzie nie było kurzu i żeby nie zostały smugi na oknach! Yeaaa... Muszę się jakoś wprowadzić w stan euforii, bo jakoś nigdy takie zapowiedzi sprzątania dobrze mi nie robią. Wolę sama wpaść w natchnienie porządków, a nie jest to łatwa sprawa. Muszę się nastrajać conajmniej tydzień, albo ewentualnie niespodziewani goście robią mi małe zamieszanie. A tak z dnia na dzień...

Gdzieś w sieci widziałam przepis na taką dobrą sałatkę z wędzonego kurczaka. Muszę go poszukać, bo mi się właśnie oberwała wędzona kura, więc coś trzeba z tym zrobić... Aaa... no i zaraz ja idę się wędzić, czyli robić sztuczną opaleniznę. Generalnie jestem przeciwna, ale moja bladość przy bieli sukni ślubnej mogłaby wystraszyć gości i gotowi uciec gdzie pieprz rośnie. No więc wędzę się już tydzień i nawet zaczyna być coś widać. Mam nadzieję, że się nie nabawię jakiegoś stawonoga...  

sheryll : :
mar 27 2003 nikogo nie ma?
Komentarze: 2

Zauważyłam, że baaardzo niewiele osób wie, że się blogi przeniosły, bo nikt nic nie pisze (ale spostrzegawczość!) i jakoś tak samotnie się czuję bez czytania tego wszystkiego. Pewnie jak się sypną notki, to będzie tylko o złodziejach. Ciekawe jakie epitety im będą dopisane...

Gucci rush... ładny zapach. Chodzi dziś za mną cały dzień, bo dostałam od pana Irka. Fajny ten pan Irek! Taki pan Irek to może poprawić humorek na cały dzień. Oby więcej panów Irków obdarowujących mnie zapachami. A jutro FREE!!! Jestem wolna jak dzika świnia i będę robić co mi się podoba. Fajnie sobie czasem się wyrwać z kajdanek codzienności...

sheryll : :