Najnowsze wpisy, strona 14


maj 09 2003 Bez tytułu
Komentarze: 7

Po nocy zawsze jest trochę lżej, ale wszystko się zmieniło. Radość już nie będzie taka, jak być powinna... Dziękuję bardzo komuś, kto dosłownie kilkoma słowami poprawił mój nastrój na cały dzisiejszy dzień. Lubię być tak zaskakiwana. Choć akurat słowa od tej osoby jakoś specjalnie mnie nie zaskoczyły. Dziękuję...

No i jeszcze kilka słów wyjaśnień. To będzie chyba ostatni mój miesiąc na blogowisku. Nowe mieszkanko nie ma dostępu do sieci, komputer chyba zabieram ze sobą, więc u mamy korzystać nie będę. Szkoda, że to się tak skończy, bo przywiązałam się do tej pisaniny i do ludzi tutaj. Wiem, że było już kilka łzawych pożegnań, ale coś czuję, że to będzie ostateczne. Może uda mi się czasem do Was zajrzeć z pracy na przykład, ale... to już nie to. Mam nadzieję, że skrzynkę mailową będę mogła odkurzać częściej niż bloga i że zawsze znajdzie się ktoś, kto zda mi relację z sytuacji blogowiska (kto z kim, gdzie, kiedy i dlaczego). No i tyle...

sheryll : :
maj 08 2003 ...
Komentarze: 6

Właśnie się dowiedziałam, że zmarł dziadek A. Miesiąc przed naszym ślubem... Nie wiem czy w tej sytuacji to wszystko ma jakikolwiek sens...

sheryll : :
maj 08 2003 tu powinien być nagłówek
Komentarze: 5

No dobra... mamy mieszkanie! Od następnego tygodnia możemy znosić graty. Niewiele ich chyba będzie na początek, ale ... spać mamy już gdzie. Nie mam pojęcia jak sobie poradzimy z tym wszystkim. Nie myślałam, że te poszukiwania, myślenie, urządzanie może być takie absorbujące. Po nocach mi się śnią sklepy meblowe... Mam nadzieję, że nie skończę w wariatkowie od tego analizowania wszystkiego.

I wiecie co... chyba znów przeżywam kryzys pustki w głowie. Kolejne wypalenie z myśli...

sheryll : :
maj 07 2003 to już za miesiąc
Komentarze: 9

No i równiutko za miesiąc o tej porze będę łykała ostatnie hausty powietrza jako człowiek wolnego stanu. Jak się czuję? Fatalnie... zaczyna mi kompletnie odbijać. Cud się stanie jak przeżyję tę nerwówkę i będę normalnie funkcjonować psychicznie. Na szczęście zaproszeni goście wzięli sobie do serca moje prośby o potwierdzenia i dzwonią grzecznie z zapewnieniami, że przyjadą (oprócz dwóch odmieńców). Rodzina A. chyba mniej zdyscyplionowna...

No i dziś siedzę w domu. Nie ma to jak wolna środa. Środa powinna być ustawowo wolna od pracy. Ludzie byliby szczęśliwsi... Apeluję do tych u koryta, aby coś zmienić w kodeksie pracy po raz kolejny!

No i co jeszcze... aaa...już wiem... zerknijcie sobie na taką stronkę. Dowiecie się jak popularne jest wasze nazwisko. Moje nosi 15656 osób w Polsce, a nazwisko, które będę nosić po ślubie 225 osób. No! Będę przynajmniej trochę oryginalniejsza.  

sheryll : :
maj 06 2003 wasza królowa
Komentarze: 2

Od dziś możecie mi mówić: królowo cierpliwości. Myślałam, że eksploduję, ale przetrzymałam. Nie mogłam nawet za bardoz zębów zaciskać, bo musiałam przedstawiać argumenty. A wszystko poszło o mieszkanie... Aaaa... bo nie napisałam, że PRAWIE wynajęliśmy mieszkanie. No i oczywiście nic, co załatwiam ja nigdy nie jest ok. Wszystko jest do dupy. Ja też czasem chciałabym pomardzić i wybrzydzać, a ktoś niech odwala całą robotę za mnie. Fajnie tak...

sheryll : :