Komentarze: 3
Dobra! Nie ma to tamto! Kanapa jest, a jutro będzie łóżko. Kanapa wygodna... nie powiem... No... i w kościele byliśmy, rogrzeszenie dostaliśmy... wszystko ok. Sang, tylko bez aluzji i dogadywania!
Rodzinka przyjechała. Łeb mi juz pęka. No ale jest nadzieja, że to nie za bardzo długo...
I co jeszcze? Dwa dni... króciutko. A jutro trzeba jeszcze popracować. Nie wiem jak się skupię. Dobrej nocki kochani.