Najnowsze wpisy, strona 9


cze 02 2003 mocno poniedziałkowy dzień
Komentarze: 1

Czasem poniedziałek jest tak poniedziałkowy, że aż strach! No bo jeśli już od rana odbywam rozmowy telefoniczne z "uroczymi" paniami z ZUSu i skarbówki, to wiadomo, że dzień będzie do dupy. Mogłabym nawet powiedzieć, że cały tydzień będzie do dupy, ale nie powiem! Rozmowy telefoniczne, o których mowa mają bowiem to do siebie, że swoją sprawę trzeba przedstawiać przynajmniej z pięć razy, bo za każdym razem słyszy się: "Eeee... to nie do mnie. Ja panią przełączę". No i przełączają  mnie... w ZUSie 5 razy, w US TYLKO 3 (postępy są!). Oczywiście i tak nic mi nie pomogli, bo rozmawiamy chyba zaupełnie innym językiem. Niepotrzebnie się tylko ciskałam cały dzień przez te "urocze" panie po drugiej stronie linii telefonicznej. Jak już wróciłam do domu, to marzyłam tylko o tym, żeby ułożyć gdziekolwiek głowę i zasnąć. I ciekawe co ja teraz będę w nocy robić?!

Ps. 4 dni... a dziś nic w sprawie ślubu nie załatwiłam. Jutro chyba muszę do tego kościoła się wybrać. I znów będę się ciskała cały dzień... jak nie US, to ZUS. Jak nie ZUS to kościół...

sheryll : :
cze 01 2003 odmawiać? nie potrafię...
Komentarze: 4

Asertywność? Nie wiem co to jest, bo na pewno nie mam czegoś takiego. Czasem właściwie nawet umiem odmówić komuś czegoś, ale potem mam takiego moralniaka, że... wolę nie odmawiać. Oczywiście staram się ćwiczyć czerwoną lampeczkę, która zapala się w chwili, gdy ktoś próbuje mnie wykorzystywać. Tak bardzo ciężko mi powiedzieć te magiczne trzy literki: NIE. A potem siedzę sobie i myślę jaka to ze mnie naiwniara i jacy ludzie są podli, że to wykorzystują na wszystkie sposoby. 

sheryll : :
cze 01 2003 pierwsza notka... w czerwcu!
Komentarze: 11

I co z tego, że za tydzień z hakiem skończę ćwierć wieku?! Na zawsze pozostanę choć w małej części dzieckiem. I z tej właśnie oto przyczyny dostałam dziś śniadanko do łóżka i prezencik kosmetyczny od mamy. Jak ja lubię takie okazje! I jeszcze tylko powiem, że mimo, że prowadzę bloga od prawie roku, to wciąż nie mogę się przyzwyczaić do tego, że na początku miesiąca blog świeci pustkami. Zawsze serce podskakuje mi do gardła, że zniknęły mi notki. Potem przychodzi olśnienie i już wiem, że zaczął się nowy miesiąc.

Do załatwienia w tym tygodniu: kościół (opłacić, podać personalia świadków i wyspowiadać się), dokończyć sprawy meblowe (wtorek, środa - skontaktować się z meblowym i w razie czego awanturaować się, że to tak długo trwa), w piątek - kosmetyczka, w piątek dostarczyć do restauracji ciasta, owoce, alkohol i opłacić, w sobotę rano dostarczyć tort, najpóźniej w czwartek przenieść resztę moich i A. rzeczy do mieszkanka, koniecznie spróbować zakończyć miesiąc w pracy, bo potem może mi coś umknąć. Co jeszcze? O czym zapomniałam?

sheryll : :
maj 31 2003 polowanie zakończone sukcesem
Komentarze: 5

Jeśli ktoś miał nadzieję, że zimą będzie mi z balkonu zapasy wykradał, to NIC Z TEGO! Mam lodówkę i balkon nie będzie potrzebny w celach chłodniczych. Będę również chodzić w ładnie wypranych ubrankach, bo pralkę też mam, o! I nie ma to tamto, teraz już nie mam wyjścia. Lodówkę trzeba czymś zapełnić, a pralkę raz na jakiś czas uruchomić (A. narazie świruje, że obsługa pralki jest dla niego zbyt skomplikowana - asekuracja na wypadek zmuszania do włączania pralki). Nie będę opowiadać historii zmieniania kierunku otwierania drzwi od lodówki. Nie będę, bo za dużo niecenzuralnych słów musiałabym przytoczyć i jeszcze ktoś by pomyślał, że my jacyś jesteśmy w ogóle mało cenzuralni. Ważne, że drzwi otwierają się w tę stronę, którą trzeba i wszystko gra.

A za tydzień o tej porze, moi mili Państwo, będę tańcowała do upadłego już jako mężatka! Co świadczy o tym, że rozpoczął się ostatni tydzień mojego stanu wolnego. Jakieś propozycje? Co na pewno powinnam zrobić w czasie tego tygodnia? A może czegoś w żadnym wypadku nie robić? Liczę na Waszą genialną wyobraźnię!

sheryll : :
maj 30 2003 qwa
Komentarze: 5

No tak... zapomniałam... no może nie zapomniałam, ale nie było mnie w okolicy komputera i na 20.00 nie zdążyłam. Ale teraz jestem! I siedzę sobie i czekam... wiadomo gdzie? Jak nie wiadomo to patrz w lewą stronę. Tam taki link jest...

sheryll : :